„Umiesz
walczyć, a musisz uciekać.
W strupy schnie ciemna krew z twoich żył.
Za czerwoną granicą Cię czeka
nowe życie – tak pragnę, byś żył.
Nie chcę dłużej być celem ruchomym,
nie zatrzyma graniczna mnie żerdź
ozdobiona zakazem czerwonym,
przedrę się lub wykrwawię na śmierć!”
__________________~*~__________________
„Dzisiaj
ty –
Jesteś idolem tłumów.
Żaden wstyd.
Kapela gra.
Jeszcze gdy
utrzymać poziom szumów
Idealny sukces i
Przygoda trwa.
Huczy nieustanny trans,
Kalejdoskop nagich ciał.
Kto by stracić chciał ten czas?”
__________________~*~__________________
„Zapomniałem
nakręcić czas
i zapomniałem rozpocząć nowy dzień.
W zagubionej przestrzeni trwam,
cały świat płynie obok gdzieś.
A może ja jestem opowieść
zmęczonych ust,
znudziłem się Bogu, w połowie…”
__________________~*~__________________
„Nie
domykam furtki,
łatwiej będzie zwiać.
W ostrej trawie gruszki
– martwy sad.
Chorowite drzewa
dają słodki plon.
W ciszy tu dojrzewa
moje zło.”
__________________~*~__________________
„Mam
pełno słońca, jasną głowę
i nadzieję, że chcesz też wymyślić taką drogę
zgromadziły się złowrogie chmury,
smutne ptaki ryczą gniewną pieśń.
A jeśli uda się wydostać stąd?
Do tego słońca w które wierzę.
Na pewno trzeba zwrócić krok na południową stronę Boga.”
__________________~*~__________________
„Ktoś
mnie obarczył jarzmem win,
zaszczepił pierworodny grzech…
Poprzez cierpienie nie stajesz się,
tak bardzo piękny jakbyś chciał.
Stajesz się zgorzkniały i szczęśliwy mniej.
Wyczulona na piękno ze wzrokiem w noc,
wyśniłam mój bluźnierczy sen,
że nie czuję wstydu za mój los.
Proszę, by dobrze zrozumiano mnie.”
__________________~*~__________________
„Każdy
wybór był łatwiejszy w przeszłości.
I każde szaleństwo usprawiedliwione.
Teraz czuję, że coś mnie załamuje.
Jak mogę odwrócić te nieznośne czasy?”
__________________~*~__________________
„Wstanę
jeszcze,
pięściami młócąc powietrze.
Ustawię walkę o szczęście.
Pokażcie miejsce!
Nagle za dużo pytań, za dużo westchnień.
A przecież ty byłeś tutaj…
Zanim przestałeś ufać.
Próbuję zrekonstruować choć część.”
__________________~*~__________________
„Spaliłam
wszystkie fotografie.
Horyzont tonie w mroku,
nadchodzi piękny koniec.
Zabrakło słów, zabrakło znaczeń.
Na pewno będzie wojna.
Na pewno coś się stanie.
Niepokój rośnie w moich snach.
Zwycięży paranoja,
zabierze całą wiarę.
Jak mam ocalić się od zła?”
__________________~*~__________________
„Ja
wiem,
nosiliśmy w sercach misterne projekty, bezpiecznej hodowli dusz.
Ja wiem,
ile zostało w nas ufności, gdy formy zniosła treść.
Nie mniej było pytań, kiedy legły w gruzach konstrukcje sprawiedliwych.
Nie mniej smakowało uleganie szaleństwu, naginanie wieczności.
Ja wiem,
teraz nam trzeba z entropii, z wolności i z głodu – odnowić moc.”
__________________~*~__________________
„Była
tu przed chwilą,
usta szminką na czerwono krwisto.
Zapewniały mnie na przyszłość.
Zapach się ulotnił
Oto ogień strawił wszystko…
Sterta serc, pogorzelisko”
__________________~*~__________________
„Nauczyłam
się umierać w sobie.
Nauczyłam się ukrywać cały strach.
Nie do wiary, że rozumiem każdy znak.
Zapomniałam, że od kilku lat,
wszyscy giną jakby ich nie miało być.
Dobre niebo, kiedy wszyscy śpią,
pochlipuje modlitwami niestrudzonych ust.
Tylko błagam – nie załamuj rąk!”
__________________~*~__________________
„Choć
znikniemy na chwilę
– to miasto przytłacza jak głaz .
Już kupiłam Ci bilet
– nie wahaj się więc chociaż raz.
Patrz ta jesień jak miłość
jak jesień purpurą rozkrwawia nam wzrok.
Mam poezję i wino
– będziemy się kochać co noc.”
__________________________________________________
Wszystkie opisy są cytatami piosenek zespołu Coma.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz